12 października w lesie w okolicy Miejsca Obsługi Podróżnych Racula przy trasie S3 doszło do tragedii. Trzy psy, należące do byłego policjanta Piotra M., zaatakowały pana Marcina, który wybrał się na grzyby. Niestety, obrażenia okazały się tak poważne, że 15 października mężczyzna zmarł.
Aresztowany właściciel psów, które zagryzły mężczyznę, może składać kolejne zażalenia
Właściciel psów, Piotr M., został zatrzymany przez policję już następnego dnia po tragedii, a 17 października trafił do aresztu. Postawiono mu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, który doprowadził do śmierci. Grozi mu za to od pięciu lat więzienia do nawet dożywocia.
Mimo starań obrońcy Piotra M., Sąd Okręgowy w Zielonej Górze nie przychylił się do zażalenia na tymczasowy areszt. Decyzja z 12 listopada jest prawomocna, co oznacza, że były policjant pozostanie za kratkami.
— Sąd Okręgowy w Zielonej Górze, w siódmym wydziale karnym odwoławczym, rozpoznał zażalenie obrońcy podejrzanego na zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania i zaskarżone postanowienie utrzymał w mocy. Sąd nie podzielił argumentacji obrońcy podejrzanego zawartej w zażaleniu — poinformował portal gazetalubuska.pl Bogumił Hoszowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Zielonej Górze.
Disclaimer : This story is auto aggregated by a computer programme and has not been created or edited by DOWNTHENEWS. Publisher: fakt.pl




