Wojsko wyszło na ulice z bronią. Policja myślała, że to prawdziwy atak

0
4

Incydent miał miejsce w środę, 22 października, pierwszego dnia kilkudniowych manewrów “Marshal Power 2025”. Ćwiczenia organizowane przez niemiecką Bundeswehrę miały odbywać się w przestrzeni publicznej, a nie na zamkniętych poligonach. Wszystko po to, by jak najlepiej odwzorować realne zagrożenia, np. zamachy terrorystyczne. Tyle że tym razem “realizm” poszedł o krok za daleko.

Jak relacjonuje serwis Bild, policja została wezwana na miejsce, gdzie — według zgłoszenia — zauważono uzbrojoną osobę. Funkcjonariusze zareagowali jak przy prawdziwym zagrożeniu. I oddali strzały. W wyniku tego chaosu ranny został żołnierz żandarmerii.

Wojsko: informowaliśmy. Policja: nie tego się spodziewaliśmy

Rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Bundeswehry, por. Lydia Kreische, potwierdziła, że manewry były zgłoszone wcześniej i objęte procedurą informacyjną wobec “władz cywilnych”. Ale… nikt nie potrafi jasno powiedzieć, kto właściwie miał wiedzieć o szczegółach ćwiczeń.

Policja twierdzi, że owszem, wiedziała o planowanym scenariuszu, ale miało się rozpocząć dopiero dzień później, czyli w czwartek. Co się stało? Jak doszło do tego nieporozumienia? Tego jeszcze nie wiadomo.

Władze lokalne umywają ręce. Urzędnicy w powiecie Erding zaprzeczają, że to oni odpowiadali za komunikację z mieszkańcami i służbami.

Ludzie w panice. “Zamknęliśmy się w domach”

Całe zdarzenie wywołało panikę wśród mieszkańców.

— Siedziałem na traktorze, kiedy usłyszałem, że padły strzały — powiedział niemieckiemu “Bildowi” jeden z rolników. — Syn znajomego grał wtedy w piłkę w pobliżu! To poważny problem. My, mieszkańcy, nie byliśmy do końca poinformowani.

Inni mówią o syrenach, uzbrojonych ludziach na ulicach i policji przejeżdżającej przez dzielnice z komunikatem, by “nie wychodzić z domów”.

— Potem usłyszałam prawdziwą strzelaninę! — relacjonują mieszkańcy.

Trwa śledztwo. Co poszło nie tak?

Śledztwo prowadzą wspólnie bawarska policja i wojsko. Na razie wiadomo tylko tyle: Bundeswehra miała dobre intencje, ale ktoś zawalił komunikację. Ćwiczenia “Marshal Power” mają potrwać do 29 października, ale po tym, co wydarzyło się w Erding, wiele osób zastanawia się, czy nie lepiej wrócić na zamknięte poligony.

/1

News5 / –

Policja i żołnierze Bundeswehry na miejscu incydentu w Erding w Bawarii. Podczas ćwiczeń “Marshal Power” doszło do strzelaniny. Ranny został jeden z wojskowych.

Disclaimer : This story is auto aggregated by a computer programme and has not been created or edited by DOWNTHENEWS. Publisher: fakt.pl