Marta B. († 83 l.) była znana w Cieszynie z dobrego serca. Od lat pomagała biedniejszym, bezdomnych zapraszała na ciepłą zupę i herbatę. Dlatego Marek T. wiedział, gdzie pójść. Sam był bezdomny, wiedział, gdzie skierować swoje kroki. Namówił swoją świeżo poślubioną żonę (małżeństwem byli od kwietnia 2025 r.) by, dokonali rabunku.
Brutalna zbrodnia w Cieszynie. Starsza pani zaproponowała im herbatę, wtedy to się stało
Do tej okrutnej zbrodni połączonej z rabunkiem doszło 1 października br. Według ustaleń śledczych tego dnia małżeństwo T. zapukało do drzwi mieszkania znajdującego się w kamienicy przy pl. Kościelnym w Cieszynie.
— Chcieli zrabować pieniądze podstępem. Sonia T. (37 l.) podała się za pracownika socjalnego. Zaproponowała starszej pani pomoc i wsparcie. Tak została wpuszczona do środka — opowiada w rozmowie z “Faktem” prokurator Paweł Nikiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.
Jak ustaliły służby, gdy starsza pani poszła robić im herbatę, Sonia T. wpuściła do środka swojego męża Marka T. (49 l.). Ten wziął się za plądrowanie mieszkania. Gdy 83-latka powiedziała, ze żadnej pomocy nie potrzebuje, bo jest sprawna i sama pomaga innym, ich plan spalił na panewce.
Okładali staruszkę i wsadzili ją do wersalki
— Wtedy przystąpili do ataku. Starszą panią powalili na ziemię, doszło do szarpaniny. Następnie wrzucili 83-latkę do wersalki, dokonali rabunku i opuścili mieszkanie — dodaje prokurator Nikiel.
Z naszych ustaleń wynika, że ofiara mogła wtedy jeszcze żyć. Najpewniej udusiła się, gdy była zamknięta w wersalce. Śledczy zlecili szczegółowe badania histopatologiczne, aby potwierdzić tę tezę. Na wyniki czekają.
— Sprawcy zostawili na miejscu mnóstwo śladów, bardzo szybko zostali przez policję zatrzymani. Dokonano tego kilka dni później, 7 października br. — dodaje prokurator Nikiel.
Tyle zrabowali z mieszkania starszej pani. Wynajęli za to pokój w Brennej
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, małżeństwo ukradło z mieszkania Marty B. raptem… 180 zł. Za te pieniądze pojechali do Brennej i wynajęli pokój. Tam zostali zatrzymani.
— 7 października br. w godzinach nocnych zatrzymano podejrzanych. Już w trakcie wstępnych czynności para potwierdziła swoją obecność w mieszkaniu pokrzywdzonej i przestępczy charakter tej wizyty — dodaje prokurator Nikiel.
Sonia T. jest matką trójki dzieci. Nigdy wcześniej nie była karana. Jej mąż to multirecydywista. Wcześniej był już wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu. Prokurator przedstawił im zarzut zabójstwa na tle rabunkowym. Śledczy sprawdzają też, kto miesiąc wcześniej splądrował mieszkanie starszej pani. Wówczas miało z niego zniknąć ok. 3 tys. zł.
— Oboje przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu i złożyli obszerne wyjaśnienia. Sąd zastosował wobec nich areszt na trzy miesiące. Grozi im kara od 1 5 lat wiezienia w górę, nawet do dożywocia włącznie — dodaje Paweł Nikiel.
Emeryt zginął, ciało porzucono 100 km dalej. Przed sądem staje jego młodsza żona
/6
Google Maps; KPP w Cieszynie; / Facebook
Marek T. i jego żona Sonia T. użyli podstępu, by wejść do mieszkania 83-letniej kobiety.
/6
W kwietniu br. oskarżeni wzięli ślub. Teraz odpowiedzą za zabójstwo.
Disclaimer : This story is auto aggregated by a computer programme and has not been created or edited by DOWNTHENEWS. Publisher: fakt.pl