Dwaj Rosjanie zatrzymani w Białymstoku w BMW. Zgubił ich detal

0
1

Wszystko działo się nocą 3 listopada. Mężczyźni na początku postanowili pobawić się w grę: “Zgadnij, kto prowadził”. Kierowca podał dane pasażera, a pasażer podał dane kierowcy. Sprytnie? Niezbyt. Policjanci szybko rozszyfrowali zamianę. Okazało się, że 35-latek za kółkiem próbował ukryć fakt, że ma trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.

BMW bez badań i OC, jakby ktoś chciał złapać mandat w bingo

Po sprawdzeniu samochodu w systemie wyszło na jaw, że auto od 6 lat nie ma przeglądu technicznego ani ubezpieczenia. W zasadzie to był cud, że nie jechało wstecz. Za wszystkie wykroczenia został sporządzony wniosek do sądu.

Włamanie i elektronarzędzia. Klocki zaczęły się układać

W trakcie kontroli dyżurny poinformował patrol, że na pobliskim osiedlu doszło właśnie do kradzieży z włamaniem do garażu. Łupem padł sprzęt car audio i elektronarzędzia warte ok. 5 tys. zł. Mundurowi spojrzeli na “przeprowadzkowe” fanty z tyłu BMW i wszystko stało się jasne. Znalezione przedmioty pochodziły z tego właśnie włamania.

Jeden z trzema zakazami, drugi z głupią miną

35 i 24-letni obywatele Rosji zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Starszy z nich dodatkowo odpowie za niestosowanie się do zakazów sądowych. Grozi im teraz nawet 10 lat pozbawienia wolności.

/3

KMP Białystok / Materiały policyjne

Podejrzani w kajdanach.

/3

KMP Białystok / Materiały policyjne

Mężczyźni odpowiedzą za włamanie.

Disclaimer : This story is auto aggregated by a computer programme and has not been created or edited by DOWNTHENEWS. Publisher: fakt.pl