“Krzyczała… więc objąłem ją za szyję i udusiłem”. Nagły zwrot w sprawie zaginionej przed laty trzylatki

0
1

To był zwykły, upalny dzień 1970 r. w australijskim Wollongong. Cheryl, trzyletnia dziewczynka o jasnych włosach i ufnych oczach, bawiła się ze swoimi braćmi na plaży Fairy Meadow. W pewnym momencie dzieci poszły pod prysznic,. Kiedy matka je zawołała, wrócili tylko chłopcy. Cheryl zniknęła bez śladu.

Zobacz także: Był pewny, że ohydny czyn uszedł mu płazem. Policja zapukała do niego po 20 latach

Zaginięcie Cheryl Grimmer. Przełom w sprawie po 50 latach

Przez kolejne dni setki ludzi przeczesywały plaże, wydmy i okoliczne lasy. Policja, ochotnicy, żołnierze pracowali dniami i nocami. Bez skutku. Dziewczynka jakby zapadła się pod ziemię.

Minął rok. Pewnego dnia na policję zgłosił się 17-letni chłopak i powiedział coś, co zmroziło funkcjonariuszy. Nastolatek wyznał, że porwał i zamordował małą Cheryl. Opisał każdy detal. Powiedział, jak zabrał dziewczynkę spod pryszniców, jak próbował ją uciszyć i jak ją ostatecznie zabił, gdy zaczęła krzyczeć.

Policja mu nie uwierzyła. Uznała, że to fantazje młodego chłopaka. Jego wyznanie zignorowano.

Minęły dekady. W 2016 r. śledczy natrafili na archiwalne zeznanie nastolatka z 1971 r. i rozpoczęli nowe śledztwo. Dwa lata później służby zatrzymały mężczyznę po sześćdziesiątce i oskarżyły go o porwanie i morderstwo. To właśnie on jako nastolatek złożył zatrważające zeznania. Tożsamości mężczyzny nie podano nigdy do publicznej wiadomości.

Jednak sąd umorzył wówczas sprawę. Uznano, że zeznanie zostało złożone niezgodnie z dzisiejszymi przepisami o ochronie nieletnich, ponieważ podczas przesłuchania chłopaka nie był obecny żaden rodzic ani prawnik.

Ponadto dwóch psychiatrów orzekło, że nastolatek miał inteligencję poniżej przeciętnej, był niedojrzały i bardziej bezbronny niż przeciętny 17-latek. Wskazano na jego ograniczone wykształcenie, trudne relacje z rodzicami i częste ucieczki z domu. Sprawa upadła. Rodzina Cheryl po raz kolejny została z niczym.

Australia. Zaginięcie trzyletniej Cheryl. Poseł ujawnił nazwisko podejrzanego

Teraz w sprawie nastąpił przełom. W parlamencie Nowej Południowej Walii poseł Jeremy Buckingham postanowił zrobić to, czego nie zrobili sędziowie i prokuratorzy. Skorzystał z tzw. przywileju parlamentarnego, który chroni posłów przed odpowiedzialnością prawną za słowa wypowiedziane w izbie, i odczytał całą treść zeznań nastolatka.

“Złapałem dziewczynkę za rękę… zakryłem jej usta i zaniosłem w stronę wydm… Ona krzyczała… więc objąłem ją za szyję i udusiłem” — czytał Jeremy Buckingham, łamiącym się głosem.

Na galerii siedzieli członkowie rodziny Cheryl. Niektórzy płakali, inni wpatrywali się nieruchomo w podłogę.

Brat Cheryl, Ricki Nash, od lat walczy o to, by sprawca — znany dziś tylko pod pseudonimem “Mercury” — stanął przed sądem. Niedawno wyznaczył mu publicznie ultimatum. Zażądał, aby mężczyzna przyznał się do zabójstwa Cheryl, albo ujawni jego tożsamość. Podejrzany nie zrobił tego.

Poseł Buckingham doprowadził też do powołania parlamentarnej komisji śledczej ds. osób zaginionych, która ma ponownie zająć się sprawą Cheryl Grimmer.

Minister Sprawiedliwości Nowej Południowej Walii, Michael Daley, nazwał sprawę “łamiącą serce”. — Moje myśli są z rodziną Cheryl Grimmer, która przez ponad pół wieku żyje w bólu i niepewności — powiedział.

Zobacz także: Przez lata żyli w kazirodczym związku. W sądzie nie mógł na nią nawet spojrzeć

(Źródło: abc.net.au)

/4

NSW Police / Materiały policyjne

Dziewczynka zniknęła bez śladu przed 50 laty, gdy spędzała czas na plaży z mamą i braćmi.

/4

NSW Police / Materiały policyjne

Po roku na policję zgłosił się 17-letni chłopak i wyznał, że porwał i zamordował małą Cheryl. Opisał każdy detal. Policja mu nie uwierzyła.

Disclaimer : This story is auto aggregated by a computer programme and has not been created or edited by DOWNTHENEWS. Publisher: fakt.pl