Ktoś powiedział: to tylko zwierzęta. Ona bez wahania weszła w ogień

0
3

To była scena jak z filmu: ogień, kłęby dymu i dom, w którym mogło dojść do tragedii. Wszystko wydarzyło się 1 listopada w miejscowości Kaznów-Kolonia. Tego dnia, tuż przed południem, służby otrzymały zgłoszenie o pożarze domu. Na miejscu pierwsza była dzielnicowa z pobliskiego posterunku. Policjantka nie czekała na strażaków. Ruszyła do środka, by sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy. Chwilę później wynosiła z płonącego domu klatki z małymi zwierzętami.

Wyniosła królika, wróciła po kanarki

Bohaterką tej akcji była sierżant Emilia Podolak, dzielnicowa z Posterunku Policji w Ostrowie Lubelskim. Widząc, że z budynku wydobywa się dym, przez wybite okno weszła do środka i rozpoczęła sprawdzanie pomieszczeń.

Nie było tam ludzi, ale w jednym z pokoi znajdowały się klatki z domowymi zwierzętami. Każde z nich w innym miejscu. Każde zależne od tego, czy ktoś zdąży je odnaleźć na czas.

W środku panował dym i wysoka temperatura, ale funkcjonariuszka nie zrezygnowała. Najpierw zabrała z ognia królika, potem wróciła po dwa kanarki. Kiedy wydawało się, że to już koniec, zauważyła jeszcze klatki z chomikiem i świnką morską. W sumie uratowała sześć zwierząt.

Domowy ogień i błyskawiczna decyzja

Chwilę później na miejsce dotarli strażacy i opanowali pożar. Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Płomienie zniszczyły część pomieszczeń, ale nie rozprzestrzeniły się dalej.

Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji dzielnicowej udało się uratować sześć małych stworzeń, które w oczach ich właścicieli są członkami rodziny.

Prywatnie sierż. Emilia Podolak od lat pasjonuje się jeździectwem i opiekuje swoimi końmi. Jak mówi, kontakt ze zwierzętami uczy empatii, cierpliwości i odpowiedzialności. To cechy, które w policyjnej służbie bywają równie ważne jak doświadczenie czy mundur.

— Postawa policjantki to przykład prawdziwego oddania i gotowości niesienia pomocy w każdej sytuacji. Również wtedy, gdy zagrożone są te najmniejsze i bezbronne istnienia — podkreśla podkom. Jagoda Maj z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.

/9

KPP Lubartów / Materiały policyjne

Po służbie wraca do stajni. Emilia Podolak od lat pasjonuje się końmi i jeździectwem.

/9

KPP Lubartów / Materiały policyjne

Pożar w miejscowości Kaznów-Kolonia.

Disclaimer : This story is auto aggregated by a computer programme and has not been created or edited by DOWNTHENEWS. Publisher: fakt.pl