Leżał na ulicy. Z nosa spływała mu krew. Tragedia na osiedlowej ulicy

0
1

Niedzielne popołudnie, 26 października, w Rudzie Śląskiej. Na ul. Sieronia leżał 65-latek. Z nosa mężczyzny spływała krew. Widoczne obrażenia nie były tymi najgroźniejszymi. Na ulicy stanął parawan. Świadkowie między sobą szeptali o białym aucie.

Ruda Śląska. Śmiertelne potrącenie. Nie żyje mężczyzna

Tragedia rozegrała się koło godz. 15.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 31-letni kierujący dostawczym peugeotem, podczas wykonywania manewru cofania, potrącił znajdującego się za pojazdem 65-letniego mężczyznę. W wyniku odniesionych obrażeń pieszy zmarł na miejscu

– przekazał “Faktowi” asp. sztab. Arkadiusz Ciozak z Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.

Kierowca peugeota odjechał z miejsca wypadku. Towarzyszyła mu nastoletnia pasażerka. To ona, wedle naszych nieoficjalnych ustaleń, miała zadzwonić na pogotowie ratunkowe i poinformować o rannym mężczyźnie. Młoda kobieta miała przekazać, że leżący na ulicy człowiek krwawi z nosa. Poszkodowany umierał.

Ruszyły poszukiwania białego busa. – Po kilku godzinach od zdarzenia mundurowi zatrzymali 31-letniego rudzianina. Od mężczyzny została pobrana krew do dalszych badań. Z policyjnego aresztu zostanie doprowadzony na przesłuchanie do prokuratora – poinformował nas oficer rudzkiej policji.

Dlaczego kierowca odjechał z miejsca zdarzenia? Kierujący, jak wynika z naszych nieoficjalnych ustaleń, miał tłumaczyć, że nie wiedział, co się wydarzyło. Miał nie widzieć, że potrącił mężczyznę i myślał, że przejechał po kamieniu.

Samochód, jak podali policjanci, nie posiadał ważnych badań technicznych.

Do późnych godzin wieczornych na miejscu zdarzenia pracowali policjanci. Służby ustalać będą dokładne okoliczności i przebieg zdarzenia.

(Źródło: Fakt.pl)

Disclaimer : This story is auto aggregated by a computer programme and has not been created or edited by DOWNTHENEWS. Publisher: fakt.pl