Tragiczny wypadek wydarzył się w poniedziałek rano, 20 października, na trasie Stepnica–Rokita. Czerwona auto z “elką” na dachu — auto należące do szkoły nauki jazdy — została zepchnięta do rowu i dosłownie zmiażdżona przez ciężarówkę, która również znalazła się częściowo poza jezdnią, wciskając samochód osobowy pod siebie.
— Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że kierowca TIR-a najprawdopodobniej wymusił pierwszeństwo. On sam został ranny i trafił do szpitala. Instruktor nauki jazdy, który kierował osobówką, zginął na miejscu — relacjonuje dla “Faktu” mł. insp. Magdalena Miszczak, I zastępca komendanta powiatowego policji w Goleniowie.
Tragiczny wypadek na dawnej S3
Jak ustaliliśmy, kierowcą ciężarówki był 68-letni mężczyzna. Tragicznie zmarły instruktor miał 50 lat. Tego dnia dopiero zaczynał pracę. Auto należało do pobliskiej szkoły nauki jazdy. Mężczyzna właśnie wyjeżdżał, by odebrać kursantów.
Na miejscu interweniowało sześć zastępów straży pożarnej. Akcja ratunkowa trwała wiele godzin. Ze względu na pozycję ciężarówki konieczne było użycie dźwigu, by usunąć TIR-a i dostać się do zmiażdżonego auta nauki jazdy.
Początkowo pojawiły się nieoficjalne informacje, że w aucie osobowym mogły znajdować się nawet trzy osoby. Jednak po dokładnym sprawdzeniu pojazdu policja potwierdziła, że w środku był tylko kierowca.
Pokazali wstrząsające zdjęcia z wypadku na autostradzie A2. Tu zginął człowiek
Ciężarówka stanęła w ogniu! Trzy osoby ranne, droga zablokowana
/11
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie / Facebook
Tragedia pod Goleniowem. Tir zmiażdżył auto nauki jazdy.
/11
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie / Facebook
Tragedia pod Goleniowem. Tir zmiażdżył auto nauki jazdy.
Disclaimer : This story is auto aggregated by a computer programme and has not been created or edited by DOWNTHENEWS. Publisher: fakt.pl